25 czerwca 2020

Pisowski ryj.


Ósma rano. Muzyczny poranek z Radiem Zet. Dziś nigdzie się spieszę. Leniwie i deszczowo. Każdy od czasu do czasu  takiego dnia pragnie jak kania dżdżu. Kręcąc się po domu z kubkiem gorącej, pachnącej kawy, zatrzymuję się przy kolejnych oknach. Oszalałe z radości ptactwo (bo właśnie przestało padać)  niemal zderza się z okiennymi szybami. Z  tego porannego letargu wyrywają mnie słowa radiowych informacji.

"Ostatnie sondaże pokazują, że  w drugiej turze wyborów prezydenckich wygrywa Rafał Trzaskowski!"
Oczywiście wiadomo, że nie należy wierzyć w żadne sondaże, bo historia pokazała, jak bardzo potrafią się mylić i jak bardzo łatwo nimi manipulować. Jednak sam fakt podania takiej informacji przez Radio Zet wystarczająco szybko zmienił leniwy poranek w stan gotowości do szukania informacji, w którą stronę idą wyborcy. 
W prawo? Czy w lewo?
Wiele osób stoi na rozdrożu i to dla nich dziś sięgnęłam po laptopa.
 Tych, którzy od lat walczą o to, by wrócić do swoich złotych czasów bezkarności, jakie przyszły z rządami lewicy, potem PO, zostawiam na boku. Oni  już się nie zmienią.  Wąchanie  pieniędzy i władzy na ludzi bez moralnych kręgosłupów działa jak narkotyk.
Mówię do tych, którzy nie pamiętają czasów Balcerowicza, Rostowskiego i Lewandowskiego. 
Ja pamiętam dokładnie. Przyglądałam się sprzedaży  wielu polskich firm, widziałam pierwsze, złodziejskie prywatyzacje. Patrzyłam na to, co się działo z ludźmi, widziałam ich rozpacz, kiedy tracili pracę w najtrudniejszych czasach. Widziałam, jak pracownicza spółka nadludzkim wysiłkiem gromadziła pieniądze, by wykupić swój zakład pracy i nie dopuścić do złodziejskiego przejęcia. Na próżno. Założenia ówczesnych "rządzących" były inne. Nagminne były "ciche" uwłaszczania się prominentnych polityków (także tych lokalnych) na państwowym majątku.
 Pamiętacie hasło- "Pierwszy milion trzeba ukraść"? 
 Do dziś nie rozliczono też największej kradzieży tamtych czasów- afery FOZZ!  
Widziałam też pierwsze przejmowane przez cwaniaków "z układami"  kamienice i ludzi wyrzucanych na bruk.  Odcięcia wody i gazu, a nawet improwizowane pożary. O warszawskich prywatyzacjach nikt jeszcze  wtedy nie słyszał, miały nadejść dopiero po latach. 
Widziałam, jak banki wykorzystywały nadarzające się okazje do drenowania kieszeni Polaków.  Do historii przeszły już osławione kredyty zaciągane przez spółdzielnie mieszkaniowe w imieniu przyszłych mieszkańców. Kredyty, których nie można było spłacić nawet przez 200 lat!  
 Sama miałam taki kredyt. Po latach- na skutek protestów ludzi, którzy przyjechali do Warszawy z całego kraju-   umorzono odsetki i odsetki od odsetek, pozwolono Polakom spłacić kredyt. Odcięto worek kamieni, z którym szło się na dno.  Reformy Balcerowicza sprawiły, że ludzie zapłacili za swoje mieszkania dwa- a nieraz - trzy razy więcej niż w normalnych, cywilizowanych państwach prawa.
Dopuszczono się  wielu nieprawości i przestępstw, o których osoby idące teraz do urn nie wiedzą, albo nie chcą pamiętać. Odpowiedzialni za tamte czasy (to, o czym piszę, to tylko niektóre sygnały) twierdzą, że takie musiały być koszty transformacji ustrojowej!
Powiem tak : to było gó..no nie transformacja. W odpowiednim czasie należało całkowicie odsunąć postkomunistów od władzy, nie dopuścić by nasz kraj stał się żerowiskiem dla "obcojęzycznych"  i rodzimych sępów.
 Dziś, kiedy słyszę skretyniałego "idola Wałęsę", myślę, że moje życie i życie setek tysięcy Polaków mogło wyglądać inaczej.  Nie narzekam, dałam sobie radę z tym gó..em, ale jak żyją dziś ci słabsi?
Gdyby nie prawica, dalej żyliby w tym szambie, które przygotowała dla nich postkomuna. 
A jakie szanse na rozwój mieli młodzi ludzie?
 Kto dziś pamięta Gosiewskiego, walczącego  z prawniczą kastą o dostęp do zawodu osób spoza układu?
 Ilu ambitnych młodych Polaków miało szansę na dobrą pracę bez układów z "układem"?    
          Wszechogarniająca patologia (potem ładnie to określono jako: " h...d...   i kamieni kupa")  sprawiła, że wraz z falą emigracji młodych Polaków i moje dzieci postanowiły szukać normalnego życia poza krajem. 
Dziś żyją wygodnie w Wiedniu.
A Tusk?  Gdy wypchnął z kraju miliony Polaków, gdy prawie wszystko już zrujnował,   sam uciekł jak szczur z tonącego okrętu. Zostawił godnych siebie następców.

 Hołownia, Trzaskowski, a nawet prawicowy Bosak, który nie potrafi wytłumaczyć się z sympatii dla Rosji. Ogromny strach, że niewiedza Polaków może posadzić jednego z nich na prezydenckim fotelu!

Buta i arogancja  tatusiów i synusiów, wyhodowanych na komunistycznych przywilejach, aż bije w oczy.
I wielki wrzask ! My nie chcemy do GÓWNA!
A DLACZEGO NIE ???? 
PRZECIEŻ TAKIE SĄ KOSZTY TRANSFORMACJI !!!
I tak macie lepiej ! Ten rząd nie chce was zniszczyć, ten rząd pokazuje tylko, gdzie jest wasze miejsce!
Jakikolwiek byłby ustrój, jakikolwiek byłby rząd, wszystko zależy od ludzi.
 A wy pokazaliście już wszystko.

W myśl ostatniego hitu autorstwa pseudointelektualistki Nurowskiej #PisowskiRyj ,

postuluję rozpoczęcie  akcji #KomunistycznyRyj.

Oto twarz intelektualistki Nurowskiej .
Ni przypiął, ni przykleił do rodzinnych tradycji.
Córka legionisty i żołnierki AK--- żarliwa komunistka!!!
Padła daleko od jabłoni.

 Wszyscy, którzy idą do urn : pamiętajcie o tym, przez co przeszli wasi rodzice i dziadkowie. Pamiętajcie o tych, którzy musieli kiedyś wyjechać, bo tu nie mieli żadnych szans na utrzymanie swoich rodzin. Pamiętajcie o Grodzkim, który w ostatnich miesiącach skutecznie w Senacie paraliżował państwo.
Czy naprawdę jedynym waszym zmartwieniem będzie to, że homoseksualista nie pójdzie do Urzędu Stanu Cywilnego?
 Gdybym po wojnie mogła powiedzieć coś takiego mojemu Dziadkowi, zaśmiałby mi się w twarz.
Gdybym mogła powiedzieć coś takiego mojemu Tacie, który wystawał w kilometrowych kolejkach, by kupić na święta pomarańcze, zaśmiałby mi się w twarz.
 Jeśli nie chcesz pamiętać o przeszłości, spójrz w przyszłość.
 Zobacz, jak żyją teraz ludzie, którzy łyknęli mit o nowoczesnym państwie.
 Też tak chcesz? Chcesz obrywać kijem bejsbolowym? Zamieszkaj w Berlinie lub Paryżu. Hiszpania to też dobry kierunek. Chcesz przejść na islam? Nie ma problemu, jedź do Francji. Tam- w laickim państwie- ideową pustkę po wykorzenionym chrześcijaństwie szybko zapełniają muzułmanie.

Jednak w Polsce  są ludzie, którzy patrzą, co TY  z tą wiedzą teraz zrobisz.
Idąc do wyborczej urny pamiętaj, że oni mają PRAWO żyć wreszcie w normalnym i  spokojnym kraju.

 Ty też masz takie prawo, zrozum to wreszcie!



Czasem w necie spotykam takie oto wypowiedzi :
 - Ach, ja nie zajmuję się polityką!
- Mam inny system wartości!
-Mam dość wojny polsko- polskiej!
- Jestem ponad tym!

Naprawdę jesteś ponad tym? 
Jeśli nawet, lepiej się do tego nie przyznawaj!
Znaczy to, że cały wysiłek zrzucasz na innych.  
To inni całą robotę, byś żył (-a) w godnych czasach,   muszą odwalać za ciebie, bo ty JESTEŚ PONAD TYM!
Uważasz, że to uczciwe?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz