1 lipca 2020

Najgorsze, co się może Polsce przytrafić.

Wielka woda w Warszawie. Miasto sparaliżowane po ulewie

Zalany Plac Trzech Krzyży, zalane tunele i ulice, wybijające studzienki, zamknięta stacja metra- kolejny kryzys w Warszawie i kolejny raz powracający temat oczyszczalni Czajka. 
Zalane miasto-zobacz.

Trzaskowski nie może tego zobaczyć na własne oczy , jest w trasie, prowadzi kampanię wyborczą przed drugą turą.
Czy opadły emocje ? Ależ skąd! 
Okazuje się, że 28-go czerwca braliśmy udział tylko w rozgrzewce do tego, co czeka nas za dwa tygodnie. Z radością można przyjąć informację o frekwencji wyborczej, najwyższej od 25 lat- 64,4 procent, a Trzaskowski -wbrew buńczucznym zapowiedziom- nie wygrał wyborów prezydenckich w pierwszej turze i nie wygra ich także w turze drugiej.
WIERZĘ W MĄDROŚĆ POLAKÓW!
I za Markiem Jakubiakiem powtórzę:


Do wypowiedzi pana Jakubiaka dorzucę jeszcze swoje trzy grosze, ponieważ  Trzaskowskiego traktuję ze szczególną atencją :))




Tytan pracy.

A résumé dla wielojęzycznego pana Trzaskowskiego-
 i nie tylko dla niego- jest  TU.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz