9 lipca 2020

Jak Hołownia stroił się w cudze piórka.


Hołownia zostanie prezydentem? Na pewno został już bohaterem memów! Zobacz!

 Zawiódł swoich wyborców. Co było zresztą do przewidzenia.
 Ci, którzy mu zaufali, czują się wystrychnięci na dudka. Dlaczego?

Od początku Hołownia podkreślał, że jest kandydatem niezależnym, antysystemowcem, który nie będzie wiązał się z żadną partią polityczną.
Tymczasem jego celem było zebranie jak największej liczby głosów wyborców przeciwnych dwóm największym blokom politycznym, a potem przekazanie ich Platformie. Po przegranych wyborach miał szansę jeszcze zachować się honorowo. Zostawić swoim wyborcom prawo do zadecydowania, kogo poprą w drugiej turze. Ale nie- już zdradził, że sam poprze Trzaskowskiego.
 Nagle (?) gołębio-białe, niemal nieskazitelne piórka niezależnego polityka zaczęły błyszczeć wszystkimi kolorami piórek Trzaskowskiego.

Dlatego dla mnie  ten kandydat zawsze zostanie tylko Szymkiem z talent show, który na czas wyborów napisał sobie  do zrealizowania nowy scenariusz. 
A że wyborcy czują się zawiedzeni? No cóż...  ich sprawa, mogli tego show nie oglądać.
Znalazłam w sieci trafny komentarz internauty przedstawiający scenariusz tego spektaklu. Może uświadomi niektórym, jak zimna i wyrachowana była to gra:
👉31 stycznia. Niezależny, świeży, bezpartyjny. Szymek Hołownia z TVN grozi paluszkiem układowi PO-PiS. Zarzeka się: "Nie jestem ukrytym planem Tuska"
👉6 lutego. Szefem sztabu Hołowni zostaje Jacek Cichocki, były prominentny minister w rządzie PO-PSL, jeden z najbardziej zaufanych ludzi Tuska, który zasiadał na stanowiskach w obu rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
👉26 maja. Hołownia nadal tupie nóżką i krzyczy, że "Platforma Obywatelska nie ma wizji Polski!".
👉5 czerwca. Internet obiegają zdjęcia z profilu Hołowni, na którym przez pomyłkę wrzucono transmisję z wiecu Trzaskowskiego. Wpis w popłochu szybko wylatuje, ale screeny zostają, a ludzie śmieją się z wpadki i zastanawiają, czy Trzaskowskiego i Hołownię nie obsługują czasem ci sami ludzie.
👉7 czerwca. Nic się nie stało, Szymuś nadal robi za niezależnego, zawiedzionego dotychczasowymi rządami. Krzyczy, że "Polska nie należy tylko do PiS-u i Platformy!".
👉28 czerwca. Podczas wieczoru wyborczego u Hołowni dziennikarze napotykają Romana Giertycha. Oj tam. Są wyniki. Szymon ma trzecie miejsce, zgarnął 2,5 mln ludzi.
👉30 czerwca. Hołownia deklaruje, że "nie poprze oficjalnie żadnego z kandydatów", ale "zagłosuje przeciw wizji prezydentury Dudy". Ładny wygibas biorąc pod uwagę, że jest tylko dwóch kandydatów😄
👉1 lipca. Hołownia w radiowej Trójce stwierdza już wprost: "zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, natomiast zrobię to bez przyjemności"😆
👉1 lipca. Na oficjalnym profilu Trzaskowskiego graficzka Trzaska z Szymkiem i tekst: "Dziś o 15:15 Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski wspólnie o ponadpartyjnej prezydenturze. Zapraszamy na oba profile na Facebooku". Małym drukiem, że sfinansowane ze środków komitetu Hołowni😍 (ciekawe czy tego spodziewały się żółte nakładki gdy wpłacały hajs)


NO KTO BY PRZYPUSZCZAŁ

PS. Panowie się spotkali. Szymon, były prezenter TVN zapytał Rafała, wiceprzewodniczącego PO, czy będzie bezpartyjnym prezydentem. Rafał powiedział, że tak oczywiście. Szymon się ucieszył i podziękował za rozmowę.💛

źródło: Kamieni Kupa, FB



Szczyt bezczelności wykazał Hołownia w nagraniu zamieszczonym w sieci. w którym przekonuje, że na walkę o Pałac Prezydencki przeznaczył wszystkie pieniądze i teraz nie będzie miał za co żyć.
 – Całe życie zdemolowane przez 6 miesięcy bo wierzyłem, że jesteśmy w stanie tę Polskę zacząć zmieniać – mówi.  Zastanawia się, za co utrzymać rodzinę i jak poukładać sobie życie. 
Biadolenie tego płaczka już nikogo nie dziwi (choć ja zastanawiałabym się, czy znów nie mija się z prawdą, bo Soros wspiera przecież finansowo wszystkich swoich żołnierzy). 
Niech Szymuś dywaguje teraz o sobie i swojej rodzinie. Nie wyobrażam sobie, gdyby miał, jako prezydent,  dywagować w podobnym stylu o Polsce. Po trzykroć- żenada. 
Niektórym wyborcom spektakl artysty przebranego w gołębie piórka niezależnego polityka, przestał się już podobać.



                   Pytanie-  co teraz?
 Przed drugą turą wyborów trzeba się dobrze zastanowić, bo  jak napisał kiedyś Stachura: 
życie to nie teatr: 
       "Ja du­szę na ra­mie­niu wiecz­nie mam
          Cały je­stem zbu­do­wa­ny z ran  
              Bo ty grasz."

Jaka będzie następna rola Hołowni w politycznym teatrzyku ? Na pewno nie pierwszoplanowa. 
 Na  scenie został Trzaskowski, jeszcze bardziej uzdolniony aktor, ale tym razem w sztuce pure nonsense- zapominania swoich ról i tekstów:

-Nie byłem wtedy posłem...
-No byłem, ale nie głosowałem...
-No głosowałem, ale nie byłem przeciw...
-No byłem, ale to nie ja ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz