28 lipca 2020

Podziel wszystko na ziemię, bydło i złoto.

Nie opłaca się trzymać pieniędzy w banku. Po obniżkach stóp procentowych banki szukają możliwości zwiększenia przychodów. Ofiarą są posiadacze kont bankowych i lokat. Natomiast na ścięciu stóp procentowych niemal do zera skorzystają kredytobiorcy, choć na obniżenie rat będą musieli poczekać. Zatem co powinniśmy zrobić z pieniędzmi umieszczonymi na bankowej lokacie?

Z pewnością nie powinniśmy działać pod wpływem emocji. To trudne, szczególnie jak z dnia na dzień obserwujemy, jak nasz kapitał topnieje o tysiące, dziesiątki, bądź setki tysięcy złotych. W tym momencie trzeba zachować zimną krew.

Nabywanie nieruchomości jest jednym z najpopularniejszych sposobów lokowania kapitału. Czy obecnie, kiedy mamy do czynienia z pandemią koronawirusa, jest dobry moment na angażowanie swoich zasobów w nieruchomości? Czy działania inwestycyjne wiążą się dzisiaj z większym ryzykiem i czy są opłacalne?

To, na co powinniśmy postawić, to przede wszystkim dywersyfikacja. A do tego zimna krew i trochę zdrowego rozsądku. Dzisiaj może być za późno na reakcję, natomiast jeżeli przygotowaliśmy się do tego wcześniej, mamy dobrze skonstruowane portfel i kapitał, nasze inwestycje są alokowane, to dzisiaj śpimy spokojnie.

Jest przypowieść o tym, jak nasi przodkowie w takiej sytuacji sobie radzili. Kiedyś ludzie w ramach zabezpieczenia swojego majątku dzielili go na trzy części: na ziemię, bydło i złoto. Dlaczego tak? Dlatego, że jeżeli ktoś kazał im wynieść się z ziemi, na której żyli, to dwa pozostałe składniki majątku, czyli bydło i złoto, mogli zabrać ze sobą i na ich podstawie w innym miejscu odtworzyć utracony składnik majątku, jakim była ziemia. Jeżeli ktoś ukradł im bydło, albo bydło padło im w wyniku jakiejś zarazy, to mając dwa pozostałe składniki majątku, czyli ziemię i złoto, byli w stanie odtworzyć utracony składnik majątku, jakim było bydło. A jeżeli ktoś ukradł im złoto, to znowu, mając dwa pozostałe składniki majątku, czyli ziemię i bydło, byli w stanie odtworzyć ten trzeci. To można odnieść do teraźniejszości. Ważne, żeby nie inwestować wszystkich pieniędzy w jeden instrument finansowy, w jedną kategorię aktywów, czy to w nieruchomości, czy w giełdę, czy w cokolwiek innego, tylko żeby to sensownie dywersyfikować. I to chyba jest najlepsze zabezpieczenie.

Wszyscy lubimy promocje, przeceny i okazje, w tym te inwestycyjne. A dzisiaj taka okazja inwestycyjna jest i to ogromna. Dzisiaj jest dobry moment, żeby rozpocząć przygodę z inwestowaniem, zarówno tym jednorazowym, jak i regularnym. Najwłaściwszą drogą jest rozpoczęcie współpracy ze specjalistami, którzy zajmują się produktami inwestycyjnymi. Przeprowadzą oni  analizę, czyli test adekwatności, który bada na ile dany produkt jest nam niezbędny i adekwatny do naszych potrzeb i do nas samych. W inwestycjach nazywa się to analizą profilu inwestycyjnego. Przed kupnem każdego produktu taka analiza powinna być przeprowadzona. Jednak magazyn Forbes przestrzega przed bezkrytyczną wiarą w opinie ekspertów, które często są sprzeczne i doprowadzają w konsekwencji do  wyboru instrumentów niosących większe ryzyko inwestycyjne. Jednak strzałem w dziesiątkę okazało się inwestowanie w złoto przez Narodowy Bank Polski, w czasie gdy wiele państw Europy Zachodniej odchodziło od lokowania w ten kruszec- informuje Business Insider.

Złoto? Nieruchomości? Obligacje skarbowe? Ostateczny wybór należy do nas i to na nas spocznie odpowiedzialność oraz konsekwencje błędnie podjętych decyzji. I żaden specjalista, który opracował profil inwestycyjny już nam wtedy nie pomoże. Może warto jednak zaufać własnej intuicji oraz docenić mądrość przodków i podzielić wszystko po swojemu  na "ziemię, bydło i złoto" ?  :)) 

opr. na podst. nieruchomości-online.pl 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz