Męczarnia zwana Polską. Czego chcą Stuhrowie?

Patrząc na to zdjęcie zastanawiam się, skąd w rodzinie Stuhrów tyle nienawiści  do Polaków.

Niemal każde ich publiczne wystąpienie wywołuje w naszym społeczeństwie oburzenie, niechęć i  wręcz polecenie...
- S...e z naszego kraju...!
Kolejną "genialną" wypowiedź zaliczył Jerzy Stuhr w przedwyborczym programie Tomasza Lisa, wysuwając rewolucyjną tezę: wyborcami PiS są potomkowie chłopów folwarcznych. To efekt wielowiekowego ich ciemiężenia.
Wywołał tymi słowami- u jednych oburzenie- u drugich śmiech.
 Krakowski aktor, który zawsze silił się na głęboki intelektualizm, teraz pluje w górę.
 A stare żydowskie porzekadło mówi: Gdy plujesz w górę, zasłoń twarz...

Tak, tak panie Stuhr...! Jest akcja i jest reakcja. I nie wyplatać bzdur o antysemityzmie w Polsce, bo każdy Polak (przepraszam- wyborca PiS) powie, że  jest pan obłudny.

"DYPLOMACJA Z CHAMSTWEM NIE MA NIC WSPÓLNEGO"
polecam Wam ten fragment wywiadu, który dotyczy relacji polsko-żydowskich. Marzenia o Polin- raju utraconym- tylko teorią spiskową ukutą przez polityków?
 Oceńcie sami.

Ustawa 447 stała się pokłosiem Deklaracji Terezińskiej, którą  w 2009 r.  podpisał Władysław Bartoszewski z ramienia rządu PO-PSL.
 Kongres USA przyjął Ustawę 447 w kwietniu 2018 r.  Zobowiązał tym samym   rząd USA do dyplomatycznego wspierania starań organizacji żydowskich zrzeszających ofiary Holokaustu o wypłatę odszkodowań przez państwa, na terenie których przejęto – w trakcie lub po II wojnie światowej – mienie żydowskie, a które nie zostało dotąd zwrócone. 
Łącznie z mieniem, które nie ma spadkobierców.

 Jeśli chodzi jednak o Polskę, mienie bezspadkowe z mocy prawa przechodzi na własność skarbu państwa i żadne prawo uchwalone w innym kraju nie może tego zmienić. Zatem nie jest możliwe, żeby amerykańskie przepisy wywoływały skutki prawne w Polsce czy w którymkolwiek innym- z 46 krajów- które podpisały Deklarację Terezińską. 

Kaczyński o ustawie 447. "Niczego płacić nie będziemy"

- Myśmy to odbudowali, a teraz mamy jeszcze za to zapłacić? To jest po prostu niebywała wręcz bezczelność i w ogóle nie bierzemy tego pod uwagę - mówił Jarosław Kaczyński. To reakcja prezesa PiS na burzę wokół głośnej ustawy 447.