
Kolekcja nie odbiegała wprawdzie od estetycznej linii chanelowskiej poprzednich lat (zresztą sam mistrz namaścił swoją następczynię), jednak zdarzyło się coś, co wszystkich gości wprawiło w osłupienie.
Ale od początku. Coco Chanel (Gabrielle Bonheur Chanel) kobieta- legenda, która rządziła światem mody przez sześć dekad, zapamiętana z tego że poleciła zrzucić kobietom halki i gorsety i założyć lekkie wygodne kostiumiki, do dziś swoimi pomysłami inspiruje kolejnych projektantów. Jak się okazuje- nie tylko projektantów. Coco Chanel znana była ze swojego dość burzliwego życia, kontrowersyjnych poglądów i nietuzinkowego zachowania (ponoć sama rozpuszczała plotki na swój temat), a niektórzy do dziś krytycznie odnoszą się do jej niemieckich romansów w czasie wojny i antysemickich poglądów.
Jedno jest pewne- droga którą przeszła od nieśmiałej dziewczynki wychowanej przez siostry zakonne do święcącej triumfy właścicielki imperium modowego, może inspirować.
Czy to właśnie było powodem dość nieoczekiwanego zdarzenia na ostatnim pokazie mody Chanel?
Otóż, nagle z widowni wyłoniła się ubrana w kostiumik a' la Coco Chanel kobieta, wskoczyła na wybieg i dołączyła do modelek. Starała się dotrzymać im kroku, ale wyraźnie myliła rytm. Widzowie myśleli, że to zaskakująca część pokazu...dopiero po chwili zrozumieli, że to spontaniczne wystąpienie gościa ...
Jak Wam się podoba...
...to, co będziemy nosić latem ?...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz