Zero zdziwienia! Aż 87,9 proc. badanych nie oddałoby swojego głosu na Strajk Kobiet, gdyby taki komitet startował w wyborach.
Źle się stało, że dyskusja o aborcji przypadła na najgorszy czas pandemicznych zmagań. Ani czas dobry, ani sposób. A temat do przedyskutowania nieunikniony i od lat nabrzmiały.
Tak jak i temat zmian w Konstytucji.
67 proc. (wg sondażu Estymator) jest za utrzymaniem dotychczasowego tzw. kompromisu aborcyjnego.
W najważniejszych kwestiach dotyczących naszego życia powinni w Referendum wypowiedzieć się wszyscy, także mężczyźni, którzy w strajku kobiet- tak uważam- pełnią dozwoloną rolę "facetów do zabawy".
A to, że blisko 90 proc. badanych nie chce rządów kobiet budzi nie zaskoczenie, ale śmiech po pachy. Nie ma chyba osoby, która nie skojarzyłaby tej sytuacji z karykaturą przedstawioną w polskim klasyku filmowym "Seksmisja". Dwaj zahibernowani w 1991 r. faceci budzą się w r. 2044 po wojnie- w totalitarnym państwie pozbawionym mężczyzn (jeśli jeszcze jakiś pan z barykad ustawionych przez panią Lempart tego nie widział, to najwyższy czas obejrzeć!)
Dlaczego wspominam o pani Lempart? Bo to liderka strajku kobiet i jak ją określają niektórzy publicyści- wyjątkowo ordynarna i paskudna postać.
Pani Lempart -śmiem twierdzić- jest wyjątkową debilką, jeśli wierzy, że uda jej się zmienić "stereotyp" kobiety. Wulgarność i niebywale wręcz chamstwo - jak same uczestniczki protestów mówią- mają ten stereotyp zmienić. Gdy opadnie kurz po strajkach zostanie po was- szanowne panie- tylko niebywały smród.
I pogarda.
Ale wracam do panów...
Kochani panowie, pamiętacie tę scenkę, gdy Maks i Albert w przebraniu kobiet idą do centrum porodowego, gdzie tworzą chłopców? Gdy siostra oddziałowa wyjmuje jedno z dzieci i widząc u dziecka penisa wpada w panikę? Teraz możecie się z tego jeszcze śmiać. Ale skąd wiecie, w którą stronę pójdzie lewactwo, które podpięło się pod niezadowolenie młodzieży? Oni mają określony program i zrobią wszystko, by go zrealizować. A wy bawcie się dalej Maksiki i Alberciki :) Obyście nie obudzili się w nowych, lepszych czasach,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz