22 listopada 2020

Złamać Polskę raz na zawsze.


"Dla liderów unijnych, którzy dodali mechanizm warunkowania do budżetu, było to ryzyko warte podjęcia, jeśli korzyścią było złamanie Polski i Węgier raz i na zawsze"

Niezwykle ciekawy tekst w amerykańskim "Newsweeku" o batalii Polski i Węgier z Brukselą: Przyszłość Europy jest w rękach dwóch liderów: Morawieckiego i Orbana.
Artykuł dotyczy negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej. Tekst poświęcony jest sporowi Brukseli z rządami w Warszawie i Budapeszcie, które nie zgadzają się na powiązanie europejskich funduszy z mechanizmem praworządności.                                                   Autor tekstu Jorge González-Gallarza Hernández pisze o Unii Europejskiej, która niejasne pojęcie „praworządności” próbuje wykorzystać przeciwko konserwatywnym rządom w Polsce i na Węgrzech. 
Podkreśla on, że unijne traktaty nie precyzują tego, jak ma funkcjonować wymiar sprawiedliwości w poszczególnych krajach członkowskich, a unijni federaliści chcieliby je usystematyzować. W tekście autor cofa się do roku, w którym Platforma Obywatelska przegrywając wybory parlamentarne wybrała na zaś sędziów do Trybunału Konstytucyjnego
Publicysta pisze również o polskiej opozycji, która nie wierząc, że Polacy mogą uzdrowić wymiar sprawiedliwości, zaangażowała w ten proces „mnóstwo zewnętrznych organizacji pozarządowych i brukselskich biurokratów, by potępili rzekome ‘odstępstwo’ od norm demokratycznych”.

Pisząc o lipcowym szycie, Jorge González-Gallarza Hernández podkreśla, że unijni liderzy zaryzykowali brakiem porozumienia forsując zapisy, które nie istnieją w żadnym unijnym traktacie. Najważniejszy jest jednak ten fragment:

Ryzykowanie lipcowym porozumieniem budżetowym nie było przypadkiem, dokładnie taka była strategia Unii Europejskiej. Dla liderów, którzy dodali mechanizm warunkowania do budżetu, było to ryzyko warte podjęcia, jeśli korzyścią było złamanie Polski i Węgier raz i na zawsze"              wpolityce.pl 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz