Obszary północnej Syberii, Skandynawii, Alaski i Grenlandii trawią płomienie. Pożary są tak rozległe, że pióropusze dymu można zobaczyć z kosmosu.
Błyskawice często wywołują pożary w regionie, ale w tym roku pogorszyły je letnie temperatury, które są zdecydowanie wyższe z powodu zmian klimatu. Region arktyczny odnotował najgorętszy czerwiec w historii. Od początku tego miesiąca na kole podbiegunowym odnotowano 100 pożarów. W Rosji płonie 11 z 49 regionów. Opary dymu z pożarów widać z kosmosu.
Globalne satelity śledzą teraz wiele nowych i trwających pożarów w obrębie koła podbiegunowego. Uwalniają one duże ilości dwutlenku węgla i metanu, które w niektórych przypadkach były przechowywane w ziemi przez tysiące lat. W czerwcu pożary uwolniły do atmosfery około 50 megaton dwutlenku węgla - co odpowiada rocznej produkcji ze spalania węgla w Szwecji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz