11 września 2019

Prezydent podpisał ustawę 5G !

noc, maszt, anteny, sieć 5G

Jak informuje Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przeciwdziałania Elektroskażeniom “Prawo do Życia”, prezydent podpisał Megaustawę 5G  6 września 2019 r. 

Co to oznacza?


– Biznes dla operatorów GSM współfinansują podatnicy.


– Właściciele nieruchomości nie będą mieli prawa odmówić postawienia masztu telekomunikacyjnego na swoim terenie. Ustawa wywłaszcza ich z prawa decydowania.


– Dla interesów koncernów telekomunikacyjnych zmieniono ustawę „Prawo ochrony środowiska”. Dotychczasowe bardzo wysokie względem neutralnych dla zdrowia i życia limity ekspozycji na promieniowanie elektromagentyczne zostaną zniesione a nowe „normy bezpieczeństwa dla zdrowia” będą o 10 000 procent wyższe od obecnych (wg uzasadnienia projektu tej ustawy).


– Stworzony zostanie za publiczne pieniądze system dezinformacji społeczeństwa o poziomach pól elektromagnetycznych – bazujący na deklaracjach operatorów. Minister Środowiska zostanie odsunięty od kontroli dopuszczalnych poziomów pól w środowisku.

– Zniesione zostaną zakazy budowy stacji bazowych w uzdrowiskach, parkach i lasach.


Ustawę przepchnięto bez konsultacji społecznych.

Najpierw podczas prac komisji odmawiano udzielania odpowiedzi na pytania krytyków Megaustawy. Potem w Sejmie przepchnięto ją w 18 minut również nie udzielając odpowiedzi na pytania opozycji. 
Ministerstwo Cyfryzacji i Zdrowia zgodnie komunikują społeczeństwu nieszkodliwość sztucznych pól elektromagnetycznych i szeroko płynące korzyści w zakresie telemedycyny mimo braku badań ws. długoterminowego wpływania sieci 5G na zdrowie i życie ludzi. 

Tymczasem już dziś pojawiają się informacje, że promieniowanie z sieci komórkowych ma związek z nowotworami (mapa nowotworów pokrywa się z mapą sieci nadajników).


Wszystko wskazuje na to, że Megaustawa mogła zostać kupiona przez koncerny telekomunikacyjne, o czym świadczy tempo prac, arogancja, zbywanie obywateli milczeniem i niesamowity pośpiech prac legislacyjnych.


 To czarny dzień dla Polski – obywatele i gminy zostały wywłaszczone i grozi nam fala chorób. Oczywiście nie od razu, gdyż zmiany chorobowe w organizmie nie pojawią się z dnia na dzień, ale po długotrwałej ekspozycji. Problem będą miały osoby nadwrażliwe elektromagnetycznie – ich życie zmieni się w piekło.

Obywatelom pozostaje jedynie kierować pozwy przeciwko telekomom i Państwu, gdy będą wywłaszczani ws. decyzji o postawieniu nadajnika, albo ich nieruchomości stracą wartość. Powinni również gromadzić dowody medyczne na negatywny wpływ na ich zdrowie, aby domagać się odszkodowań na drodze sądowej.



więcej na tym blogu o 5G:

promieniowanie, głowa, dym


15. 09.2019. 

Natknęłam się na ciekawy komentarz Internauty pod artykułem  pt.

 "Polska podpisze z USA umowę dotyczącą 5G".[wnp.pl]

Komentarz jest obszerny, ale przez szacunek dla autora zamieszczę go w całości.

 Ludzie zaczynają się budzić, nie wszyscy bezkrytycznie zachłystują się nową technologią. Wiedza o zagrożeniach, jakie wprowadza cyberświat, jest coraz większa. Napisalam kiedyś,że nigdy nie zrozumiem i nie zaakceptuję tych, którzy- dla fałszywie pojętej własnej wygody- pozwalają się zaczipować  Dokąd zmierza człowiek?  

 Nigdy nie zrozumiem, dlaczego człowiek chce dobrowolnie zrzec się  człowieczeństwa. Po to, by stać się cyborgiem?   Może przerażające wizje z filmów i powieści SF przepowiadające istnienie  cyberniewolników przestaną być kiedyś tylko fikcją?

A oto wspomniany komentarz Internauty:



" Ustawa 447+Sieć 5G= koniec Polski 2019-09-02 15:25:20

Spieszymy się z tymi cyfrowymi transformacjami kraju jak nigdy i po kiego wała? Program Polska Cyfrowa zakłada jak sama nazwa wskazuje pełną informatyzację/cyfryzację naszego kraju - czym to dokładnie poskutkuje? - rozbrojeniem naszego kraju od wewnątrz - szpiegowanie czy ataki hakerskie albo wyciek danych czy awaria sieci i równie dobrze szlag może trafić kilka instytucji państwowych. Nie pogardzajmy papierowymi dokumentami wymuszając na obywatelach zakładanie kont online i pamiętanie haseł i loginów - to żadna wygoda ani postęp, to cholerne niewolnictwo - zobaczmy chociażby co miało miejsce ostatnimi laty na studiach - unijne widzimisię nakazało wyeliminować papierowe indeksy i nie pytając o jakąkolwiek zgodę studentów( a to ludzie pełnoletni) wprowadzono durnowate indeksy elektroniczne - potrzebne to komukolwiek było? Ani trochę. A jak było z bankowością - dawniej ludzie przychodzili, można było dokonać przelewu( robił to bankier) i było git, dzisiaj od długich już lat, każdy musi mieć konto online. Konto studenta, konto pasażera, konto bankowe, konto pacjenta. E-indeks, E-usługi, E-mail, E-podpis, e-to, e-tamto. Kuźwa ile tego tałatajstwa jeszcze będzie?. I jeszcze lepsza rzecz - "modele biznesowe" oparte o dane? Jasne, chyba o zdzieranie danych ludzi? Tylko aby uzależniać od smartfona i od dostępu do wi-fi. Pobierz aplikację a za skorzystanie z usługi zapłać online. Popatrzyłem jak funkcjonują rowery miejskie - i stwierdzam, że opieranie funkcjonowania życia ludzi o tzw. współdzielenie cofa nas do komunizmu? Ludzie wolą posiadać coś na własność - rowerami jeżdżą ale własnymi, te rowery miejskie w bardzo wielu przypadkach stoją bezużytecznie. A wcale by tak nie było - wystarczyłoby nie wymuszać na ludziach zakładania kont online w celu korzystania z roweru i dostosować je do płatności za jazdę gotówką - więcej klientów na pewno by przybyło. Nie zrobią tego, a dlaczego? Bo trzeba lansować płatności bezgotówkowe. Uważam, że już czas jak na tak rozbrykane pod wpływem smartfonów, social mediów i wszechobecnego wi-fi czasy, aby przywrócono(najlepiej w miejsce stacji roweru miejskiego) budki telefoniczne. Gwarantuję wzięcie byłoby na to olbrzymie - zapomni ktoś komórki z domu? To wystarczy, że drobne wrzuci albo wyrobi sobie kartę abonamentową i porozmawia z budki telefonicznej. Wygoda!. Wi-fi należy ograniczać w miejscu publicznym - na początek wywalić wi-fi z komunikacji miejskiej i ze szkół wszelakich oraz szpitali. Słowem należy promować internet nieemisyjny - kablowy/przewodowy i ma być tylko tam gdzie jego miejsce - w komputerach w domach i miejscach pracy. Wi-fi docelowo powinno być zakazane, zdelegalizowane i usunięte z przestrzeni publicznej, to samo czekałoby smartfony( komórki do produkcji tylko zwykłe, nieściągające uwagi, bez żadnych aplikacji, internetu, tylko do kontaktu krótka rozmowa/sms-y). Biometrie wywalić wszystkie, no chyba, że można dopuścić jedynie skan odcisku palca w marginalnych sytuacjach/zdarzeniach ale za zgodą obywatela. Gotówkę należy promować ponad bezgotówkowość. Internetu rzeczy w żadnym wypadku nie realizować - sprzęty RTV i AGD podłączone do sieci staną się niczym aparaty szpiegowskie, będą gromadzić i analizować dane, przesyłać je także. Sieci 5G absolutnie nie wprowadzać - działa na falach milimetrowych, a to oznacza, że liczba nadajników, przekaźników i całych masztów nawet musi być zwielokrotniona - będą one wszędzie na blokach i na latarniach ulicznych w bardzo bliskich od siebie odstępach. Istnieje ryzyko zakłóceń sieci 5G - czynników atmosferycznych jak deszcz czy śnieg nie zlikwiduje się ale drzewa będą usuwane po to by nie tłumiły sygnału, nie pochłaniały fal elektromagnetycznych. Potem wówczas media będą kłamać, że od smogu ludzie umierają - jeśli nawet to w znacznie mniejszym zakresie, za to prawdy nie powiedzą, że przyczyną numer jeden jest elektro-smog no a druga kwestia to szkodliwe dodatki w żywności. Rząd PO-PSL dopuścił się haniebnego zaniedbania bezpieczeństwa - lekką ręką rozpowszechnił wi-fi we wszelkich możliwych miejscach użyteczności publicznej nie mając wiedzy odnośnie możliwości negatywnego wpływu zdrowotnego na ludzi, w tym kobiety w ciąży i dzieci czy też dojrzewającą młodzież. Rząd PIS jak widać jeszcze bardziej luzuje do tego tematu podejście - oni chcą znieść limity norm PEM podwyższając je stukrotnie - to niemal pewne ryzyko zwiększenia wystąpienia szeregu chorób, w tym nowotworowych. Tak więc poprzednicy stworzyli nam podwaliny do tego co nadejść miało- a miała nadejść sieć 5g i internet rzeczy i niestety prawdopodobnie nadejdzie, przy okazji lansuje się także biometrie i systemy bezgotówkowe. Era smartfonów, wi-fi i social mediów dowiodła jak słabi i podatni na uzależnianie i manipulację są ludzie oraz na przyzwolenie na rozleniwianie i ogłupianie społeczeństwa przy odbieraniu czasu, zdrowia i prywatności. Trzeba być za przeproszeniem kretynem by w imię postępu zrzekać się dwóch fundamentów - zdrowia i prywatności. To są dwie kwestie, które powinny być nienaruszalne, Ktoś kto liczy na to, że zrobi sobie biznes kosztem tych dwóch kwestii ludzkich powinien stracić moc decyzyjną czy kierowniczą, psychopaty nikt nie będzie tolerował. Dla mnie jest to po prostu obrzydliwe jak można wmawiając ludziom postęp i rzekomy dobrobyt doprowadzać społeczeństwo do rozleniwienia, ogłupienie i uzależnienia przy jednoczesnej utracie czasu, zdrowia i prywatności. Ja bym się w ogóle nie szczypał - ktoś zachowuje się jak psychopata i nie liczy się z ludzkim zdrowiem czy prywatnością, nie umie uszanować tych rzeczy to traci pracę i leci na zbity pysk, koniec, samowolka się kończy, nauczy się pokory wobec zwykłych ludzi to pracę odzyska a jeśli dalej pragnie szkodzić to albo do psychiatryka a jak zdrowy, no to więzienie, cóż zrobić, sprawiedliwość musi być. Za bagatelizowanie praw fizyki, za bagatelizowanie obaw społecznych, należy osądzić ministerstwo cyfryzacji za rządów PO-PSL i za rządów PIS, a wszystkie osoby, które podejmowały szkodliwe i złe decyzje dla obywateli własnego kraju więzienie tylko czeka. A potem najlepiej zlikwidować całe to ministerstwo i cześć. To są ludzie głusi i ślepi, widzą tylko zyski, pieniądze i postęp, mają głęboko w poważaniu ludzie zdrowie i prywatność - jedne bydlaki lekką ręką wprowadziły do Polski smartfony i wi-fi oraz ohydnego, obrzydliwego Facebooka, inne oszołomy tylko się radykalizują w kierunku internetu rzeczy i sieci 5g i przy okazji dając światełko na stosowanie biometrii i propagując bezgotówkowość. Ministerstwo cyfryzacji powinno się nazywać ministerstwem niewolnictwa, bo pod naciskami lobbystów, inwestorów pragnie zgotować obywatelom cyfrową komunę. Zobaczycie co będzie po wyborach do parlamentu krajowego - ustawa 447 będzie po woli acz skrupulatnie realizowana to po pierwsze, a jeśli we wrześniu prezydent podpisze tzw. megaustawę pod sieć 5G znoszącą wszelkie bariery dla inwestorów i biznesów to tylko patrzeć jak w miastach rosną nowe maszty GSM/BTS oraz pojawiają się liczne przekaźniki i nadajniki na blokach i latarniach ulicznych. Nawet pod osłoną nocy będą mogli to montować, a co gorsza właściciel nieruchomości nie będzie mógł się sprzeciwić, gdyż to grozi karą nawet więzienia. Tak się będzie traktować obywatela w reżimowym państwie PIS. Podporządkuj się lub giń. Ustawa 447 będzie nas co roku powoli ale systematycznie pozbawiać mienia i gruntów, potem to przyśpieszy, a sieć 5G w pełni zrealizowana do 2025 roku we wszystkich Polskich miastach i głównych szlakach zdziesiątkuje obywateli - kwestia kilku miesięcy, góra kilku lat jak jesteśmy usłani trupami - onkologie będą pękać w szwach. Promieniowanie w miastach będzie tak duże jak w Czarnobylu - na początku będą problemy ze snem, koncentracją, bóle głowy, obniżone samopoczucie, problemy z płodnością, potem w miarę upływu czasu dojdą choroby z autoagresji - zapalenie trzustki, cukrzyca, problemy z tarczycą, ADHD, CHAD, a finalnie wysyp zachorowań na nowotwory skóry, głowy i kości. Słowem do 2030 roku może nie być nas, a nasza Ziemia stać się "eskimoskim" Polin. Wdrażając technologię 5G do Polski rozbrajamy nie tylko nasz kraj z prywatności od wewnątrz ale także konia trojańskiego do depopulowania ludzi. Brawo PIS - walkowerem rujnujesz nas i nasz kraj, a oczywiście propagandowa stacja TVP Info wszystko przemilczy. Zamiatając problem pod dywan, sprawicie, że on urośnie i po wyborach wystrzeli z większą siłą. Ukrywacie kocioł który kipi, tylko czekać aż pęknie. Ja już przestałem mieć jakiekolwiek złudzenia, życzę wam tylko abyście mieli odwagę z czystym sumieniem spojrzeć ludziom w oczy, a szczególnie ludziom młodym, matkom w ciąży i małym dzieciom. Czy Polska biedna czy bogata to nieważne ważne aby była spokojna i katolicka. Zobaczcie do czego wasz wariacki pośpiech, "postęp" poprowadził, zarówno waszych poprzedników( PO-PSL) jak i was(PIS). Ja młody człowiek urodzony w latach 90-tych, doskonale wiem jak wszystko wyglądało, przeżyłem ''rewolucję'' jaka nastąpiła z chwilą kiedy zawitały do nas smartfony, wi-fi, social media typu Facebook, Instagram i z bólem przyznaję, że się rozczarowałem. Nie sądziłem, że te kwestie spowodują tyle podziałów poglądowych, tyle zdrad i rozwodów, tyle kompleksów, depresji i niekiedy myśli samobójczych pośród młodzieży. Jeszcze dawniej pamiętam, że człowiek o poglądach lewicowych mógł usiąść koło prawicowego i nie było pośród nich tyle sporów co teraz - za sprawą wzmożonej informatyzacji rzeczywistości antagonizmy nasiliły się, ale i jedna strona i druga strona barykady zradykalizowały się, przez co czasy, w których żyjemy są takie konfliktowe. Spory, które się pojawiły są sztuczne, wykreowane, kiedyś ich nie było a przynajmniej nie w nasileniu tak dużym jak obecnie. A przecież postęp miał pomagać ludziom a nie ich rozleniwiać, ogłupiać i uzależniać i co gorsza przy odbieraniu im czasu, zdrowia i prywatności. Toż to w całej historii przemysłu wszelkie wynalazki pomagały ludziom ale zbytnio ich nie wyręczają. Żyjemy w czasach, w których chce się zmarginalizować rolę człowieka wypierając jego własne myślenie myśleniem algorytmicznym a jego pracę ma wyprzeć robot. Będzie to najgorszy regres intelektualno-twórczy w dziejach ludzkości - widzimy to zresztą już teraz - porównajmy sobie jakie były filmy i muzyka w latach 80, 90 i jeszcze w 00, a co mamy w obecnej dekadzie? Przepaść prawda? A ja wiem czemu tak jest - bo kiedyś trzeba było się bardziej wysilić, postarać, nie było wzmacniaczy głosu, nie było efektów komputerowych takich jak obecnie, nie można było wszystkiego tak idealnie upiększyć i wyidealizować jak obecnie. Dziś aktorów i aktorek jest jak królików to samo piosenkarzy i piosenkarek - dawniej było artystów mniej i tylko wybrani z nich osiągali naprawdę spektakularne sukcesy. Dzisiaj liczy się efekciarstwo a nie efekt, dominuje kicz, tandeta, filmy i muzyka są robione po to by na chwilę być modnymi i zaraz odejść w niebyt, raz dwa razy posłuchać, obejrzeć i w kąt odłożyć. Wszystko jest skomercjalizowane, nie ma ponadczasowych hitów, do których po latach powracałoby się. Wchodząc w lata 20-ste XXI wieku dostrzeżmy łaskawie ile dobrodziejstw dały nam dekady lat 80, 90 i 00 na świecie i sprawmy by dało się to wszystko uporządkować, by lata 2010-2019 odeszły w zapomnienie jako czasy bez smaku, bez optymizmu, by zło i fałsz, które chciały uderzyć zostały skutecznie ujarzmione i nie psuły kolejnej dekady. Przywróćmy ten urok spontaniczności, naturalności, nie żyjmy na pokaz i poklask, do czego doprowadziła dekada social mediów. Pokażmy, że era smartfonów, wi-fi, social mediów się przejadła i ludzie nie chcą już żyć w takim ulepku idealizowania, sztuczności, powierzchowności, że pragną aby te cyfrowo-technologiczne okowy pękły, by nastąpiło uwolnienie i umysłu i ducha. "Postęp" do którego tak się chce usilnie społeczeństwo przekonywać, którego wywołały i wywołują takie kwestie jak smartfony, wi-fi, biometrie, bezgotówkowość, social media, sieć 5g i internet rzeczy jest w istocie największym wrogiem ludzkości, kreuje antyludzkie czasy. Po co się zatem kłócić między sobą kiedy wróg jest wspólny i rośnie w siłę za naszym cichym przyzwoleniem. Może już czas się zjednoczyć i cyfrową komunę obalić oraz wyplenić technokratyczne myślenie. Jakieś wpływowe i tajemne osobistości próbują nam budować rzeczywistość i przyszłość nie pytając nas o zdanie, o zgodzie nie mówiąc. Czas zatrzymać ten reżim cyfrowo-technologiczny, bo to jest jedną z głównych przyczyn wyniszczania nas od wewnątrz jako narodu oraz media, które manipulują nami, dezinformują, kłamią i albo sieją propagandę sukcesu( TVP Info) albo straszą zamordyzmem( TVN). Ja oczekuję tylko jednego - żebyście mogli po prostu wy wszyscy zakłamani i pazerni na pieniądze i awanse popatrzeć zwykłym ludziom prosto w oczy naprawdę z czystym sumieniem, tego wam życzę. Chciałbym wiedzieć, że naprawdę wiecie co robicie ale boję się, że nie mam takiej pewności".


Dziękuję Ci Człowieku, że napisałeś wszystkie te słowa.

                                                   




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz