12 stycznia 2023

Nadchodzi Blue Monday ...


„Blue Monday”, czyli określenie  oznaczające najbardziej depresyjny dzień w roku, przypada rokrocznie w trzeci poniedziałek stycznia. „Blue” nie jest w tym przypadku określeniem koloru niebieskiego, a użyte jest jako przymiotnik „smutny”, czyli „Smutny Poniedziałek”. Lekarze od lat zastanawiają się, czy to zjawisko istnieje.

 A my? My słysząc o nim  na wszelki wypadek przyglądamy się sobie tego dnia uważniej.

A zaczęło się  całkiem niewinnie. 
W 2004 roku do Cliffa Arnalla, prowadzącego wówczas wieczorne zajęcia dotyczące psychologii dla dorosłych na Uniwersytecie Cardiff, zgłosiła się firma PR-owa. Firma ta, na polecenie biura podróży, poprosiła Arnalla, by pomógł obliczyć i wskazać „najlepszy dzień na kupno wycieczki”. Chodziło dokładnie o pomoc w sprzedaży biletów na wakacje, czyli cudownego leku na najbardziej depresyjny dzień w roku. Na podstawie skomplikowanego wzoru matematycznego uwzględniono trzy czynniki, które miały pozwolić wybrać ten najgorszy dzień w roku:
1. meteorologiczne, czyli brak światła i niska temperatura;
2. psychologiczne aspekty, np. po trzech tygodniach nowego roku dociera do nas, że nie spełnimy swoich postanowień noworocznych, że nie uda nam się pewnych rzeczy dokończyć;
3. ekonomiczne – związane z faktem, że po świętach czasem brakuje nam pieniędzy.
Po latach jednak sam Cliff Arnall przyznał, że jego dowody są co najmniej wątpliwe. Teoria, choć skomplikowana, nie miała żadnej metodologicznej podstawy, służyła jedynie reklamie. 

Jednak było już za późno ! Wszyscy podchwycili myśl o smutnym poniedziałku, który zaczął funkcjonować jak samopotwierdzająca się hipoteza!

Wg ekspertów-psychologów cytowanych w portalu "Medycyna i pasje" „Blue Monday” nie istnieje. Z drugiej strony zjawisko jest o tyle ciekawe, że wiele osób naprawdę twierdzi, że tego dnia odczuwa depresję, więc na prawdę to działa jak samospełniająca się przepowiednia. Jeżeli słyszymy, że ten dzień jest depresyjny, zaczynamy w to wierzyć i faktycznie czujemy się gorzej, „nakręcamy się” negatywnie. Dodatkowo zimą spadki nastroju i obniżenie energii są tak naprawdę czymś naturalnym. Patrząc za okno, kiedy pogoda nie nastraja pozytywnie, gdy od rana jest szaro i w godzinach popołudniowych robi się ciemno, łatwiej ulec depresyjnej atmosferze. Niekorzystnie na nasz nastrój wpływa też fakt, że jest to początek tygodnia, pierwszy dzień po weekendzie!.

Ale pocieszmy się! Po poniedziałku przychodzi zawsze wtorek! Nowe pomysły, nowe zadania, nowy nastrój.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz