Ucieczka przed ogniem.
Najszybciej możemy biec z prędkością 19km/h. Szanse rosną, gdy będziemy uciekać na rowerze- 30km/h. Wolno poruszające się zwierzęta nie zdążą, bo ogień może rozprzestrzeniać się z prędkością 20 km/h.
Gdy do tego dołączy wiatr, pożar wymyka się spod jakiejkolwiek kontroli. Ludzie tracą dobytek, a czasem życie. W 2018 r. w ten sposób zginęło 7 osób. Tak zakończyło się dla nich wypalanie traw...
Odpowiedzialny jest człowiek.
W okresie wiosennym, jak co roku, zwiększa się liczba interwencji Straży Pożarnej związanych z wypalaniem traw. Statystyki są zatrważające- w ubiegłym roku odnotowano blisko 150 tys. pożarów, a 33% z nich to pożary na łąkach i nieużytkach rolnych. Najwięcej z nich miało miejsce w marcu i kwietniu. Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety, wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, a to spowoduje bujniejszy wzrost młodej trawy, a tym samym przyniesie większe korzyści finansowe.
Niby wszyscy już wiedzą...
że wypalanie traw- prócz strat dla środowiska -nic nie daje, a jednak co roku trzeba wciąż o tej porze przypominać o zagrożeniach jakie przynoszą takie działania i karach dla podpalaczy. Najłagodniejsza - finansowa- to 5 tys. zł , ale podpalacz może trafić też do więzienia nawet na 10 lat. Czy to kary surowe?
Pamiętać należy, że zwykła łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, jeśli zapali się torfowisko ogień będzie je trawił nawet kilka miesięcy, a odtworzenie pokładów torfu wymaga wielu wieków.
Skutki pożaru odczuwane są w promieniu kilkudziesięciu, a w skrajnych sytuacjach nawet kilkuset kilometrów.
ZANIM WYCIĄGNIESZ ZAPAŁKĘ, DOBRZE SIĘ ZASTANÓW ...
Jeśli bardzo chcemy wywołać jakiś pożar - to TYLKO I WYŁĄCZNIE TAKI :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz