Osiodłany koń albo jazda na oklep, bryczki i furmanki. Nasi dziadkowie - choć jeszcze o tym nie wiedzieli- posiadali tylko i wyłącznie ekologiczny transport, tak modny i pożądany
w dzisiejszych czasach
... co tak pędzi drogą ?
w dzisiejszych czasach
... co tak pędzi drogą ?
A zgodnie z programem E-bus, w 2023 roku będziemy produkować 1000 autobusów elektrycznych rocznie.
Według Polskiego Funduszu Rozwoju, w tym samym roku (2023) po polskich miastach ma się już poruszać 1500 takich pojazdów (ok. 13% całego taboru w kraju). A przewiduje się że do 2028 r. będzie ich 30 proc.
A więc- jak na nasze możliwości- elektrycznie startujemy ambitnie.
Polska ma być europejskim liderem w zakresie bezemisyjnego transportu publicznego – takie są założenia krajowej polityki.
Kto może skorzystać? Około 80 gmin i powiatów z liczbą mieszkańców powyżej 50 tys.
System wsparcia dla pozostałych paliw alternatywnych, w tym CNG, jest w chwili obecnej mniej promowany niż elektromobilność. Zdaniem ekspertów, ze względu na niskie koszty oraz zalety eksploatacyjne, rynek ten także będzie się rozwijał, choć w mniejszym tempie niż autobusów elektrycznych. Stanie się tak m.in. dzięki zapowiadanej obniżce akcyzy na paliwa gazowe.
Co powinny zatem robić polskie gminy?
Promować rozwiązania niskoemisyjne – elektromobilność oraz gazomobilność.
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, cała ta elektryka to dla potomków chłopów folwarcznych, czyli wyborców PiS-u, którym znudziły się już furmanki !
Według Polskiego Funduszu Rozwoju, w tym samym roku (2023) po polskich miastach ma się już poruszać 1500 takich pojazdów (ok. 13% całego taboru w kraju). A przewiduje się że do 2028 r. będzie ich 30 proc.
A więc- jak na nasze możliwości- elektrycznie startujemy ambitnie.
Polska ma być europejskim liderem w zakresie bezemisyjnego transportu publicznego – takie są założenia krajowej polityki.
Kto może skorzystać? Około 80 gmin i powiatów z liczbą mieszkańców powyżej 50 tys.
System wsparcia dla pozostałych paliw alternatywnych, w tym CNG, jest w chwili obecnej mniej promowany niż elektromobilność. Zdaniem ekspertów, ze względu na niskie koszty oraz zalety eksploatacyjne, rynek ten także będzie się rozwijał, choć w mniejszym tempie niż autobusów elektrycznych. Stanie się tak m.in. dzięki zapowiadanej obniżce akcyzy na paliwa gazowe.
Co powinny zatem robić polskie gminy?
Promować rozwiązania niskoemisyjne – elektromobilność oraz gazomobilność.
O moich specjalnych, przedwyborczych pozdrowieniach dla wybitnego
Pana nad Pany,
co ma mózg wyprany
z pamięci-
Jerzego Stuhra
możesz przeczytać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz