31 lipca 2019

A teraz podryfuję...

łódź, żagle, jezioro, ląd

Nagle przychodzi taki moment, gdy mówimy "dość". Dość pracy i innych codziennych obowiązków.
  Zapobiegliwi dość wcześnie przewidzieli w swoim życiu taką chwilę i od dawna zaplanowane mają swoje wielkie, greckie wakacje. Ja- jak zwykle podjęłam decyzję spontanicznie, co nie znaczy, że nielogicznie. I ogłaszam dla siebie wakacje od  spraw ważnych i ważniejszych, również od prowadzenia bloga. 
Wiem, że kiedyś  będzie "cała naprzód", ale  póki co-  podryfuję sobie trochę ...tak bez celu...
A co mi tam... :))) 
         AHOJ !!!!
     



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz