Koniec przerwy- siadam do biurka. Radio na drugim końcu pokoju brzęczy raz muzyką, raz słowem. Szybko wracam do utraconego wątku. Piszę i co jakiś czas uchem wyławiam jakieś słowa. Jeszcze piszę, ale docierające do mnie urwane zdania sprawiają, że .... podchodzę do radia, żeby nie uronić żadnego słowa.
I tak stoję przez dwadzieścia minut. Dopóki nie wybrzmiało słowo -Koniec.
Nie wróciłam już do swojej pracy. Siedząc przy biurku, zastanawiałam się- jak to możliwe? Dlaczego ja tak mało o tym wiem?
Usiadłam do komputera szukając w historycznych i publicystycznych opracowaniach rozszerzenia tego, co usłyszałam w radiu.
Gdy skończyłam, drzewa nie wyglądały już tak samo. Wstały poranne mgły.
****************************************
To relacja z wyprawy do Daramsala, siedziby tybetańskiego rządu na emigracji. W reportażu wypowiadają się Tybetańczycy, którym udało się uciec przed chińskimi oprawcami.
Tuż po ogłoszeniu powstania Chińskiej Republiki Ludowej, zgodnie z myślą powrotu wszystkich ziem chińskich do macierzy, Tybet został najechany i wobec braku odpowiedniej armii szybko podbity przez wojska chińskie. Od tego czasu, według rządu tybetańskiego, w wyniku bezpośrednich działań okupanta zginęło około 1.200.000 Tybetańczyków, tysiące zostało uwięzionych i poddanych torturom za przekonania religijne i polityczne, zniszczonych zostało ponad 6 000 buddyjskich klasztorów – ważnych ośrodków religijnych, naukowych i medycznych.
Według standardów prawa międzynarodowego Tybet przed agresją chińską na przełomie 1949 a 1950 roku był w pełni niepodległym państwem. Posiadał suwerenny rząd, swoją jednostkę monetarną, system pocztowy. Naród tybetański posiadał własny język, prawo i zwyczaje. W 1913 roku poprzedni XIII Dalajlama ogłosił niepodległość Tybetu, a przed rokiem 1950 rząd tybetański podpisywał szereg układów międzynarodowych z takimi państwami jak Wielka Brytania, Mongolia i Nepal.(www.macierz.org.pl)
Jeżeli masz 30 wolnych minut- usiądź i posłuchaj. Nie słuchaj reportażu "na raty" i w towarzystwie dzieci. Wypowiedzi ofiar chińskich żołnierzy są wstrząsające.
Spójrz na XIV Dalajlamę oczyma jego zwolenników, zobacz jak cierpiał naród tybetański i poczuj siłę jaką daje mu buddyzm.
https://www.polskieradio.pl/80/4198/Artykul/1325204
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz